Maria Jagiełło - dietetyk
Dieta fleksitariańska

Dieta fleksitariańska to kolejna odmiana diety wegetariańskiej, tzw. elastyczny wegetarianizm. Ten nowy model żywieniazakłada unikanie na co dzień mięsa, zwłaszcza czerwonego, a bazą diety są produkty roślinne uzupełniane przetworami mlecznymi i jajami. Fleksitarianie spożywają mięso i jego przetwory częściej niż 1 raz w miesiącu i nie częściej niż 1 raz w tygodniu. To sposób dbania równocześnie o swoje zdrowie, jak również o naszą planetę. Nadkonsumpcja mięsa i jego przetworów prowadzi do zwiększania chowu bydła i trzody chlewnej, co ostatecznie wpływa na ocieplenie klimatu.
Na co dzień źródłem wysokowartościowego białka dla fleksitarian są jaja, przetwory mleczne, sery i napoje roślinne, warzywa strączkowe suche: soja, soczewica, ciecierzyca, groch, fasola. Dodatkowo źródłem białek roślinnych są wszystkie produkty zbożowe: kasze, mąka, pieczywo, makarony oraz orzechy i jadalne nasiona. 2-4 razy w miesiącu dieta dopuszcza spożywanie mięsa czerwonego lub białego lub ryb, najczęściej w sytuacjach pozadomowych: w podróży, w gościach, przy braku możliwości wyboru opcji wegetariańskiej. Jest to zatem bardzo dobrze zbilansowana dieta, w której absolutnie zbędna jest jakakolwiek suplementacja.
Większość fleksitarian to ludzie z dużą świadomością proekologiczną oraz mający prozdrowotne nawyki żywieniowe. Nie tylko unikają mięsa i jego przetworów, ale dbają o urozmaicenie diety. Spożywanie dużej ilości warzyw i owoców na diecie fleksitariańskiej dodatkowo zwiększa jej prozdrowotność, ponieważ organizm dysponuje zwiększoną podażą witaminy C, błonnika pokarmowego i polifenoli roślinnych. Warzywa i owoce mają silne właściwości zasadotwórcze i ich udział w równowadze kwasowo-zasadowej organizmu jest bezcenny.
Dobrze zbilansowane diety z ograniczeniem spożycia mięsa i jego przetworów zapobiegają powstawaniu chorób cywilizacyjnych: miażdżycy, dyslipidemii, cukrzycy typu 2, nadciśnieniu tętniczemu. Należy jednak pamiętać, że również na diecie fleksitariańskiej może dochodzić do nadkonsumpcji kalorii i co za tym idzie do powstania otyłości, która może prowadzić do innych chorób. Tak więc najlepszym sojusznikiem zdrowia jest umiar oraz świadomość żywieniowa.
Tekst: Maria Jagiełło – dietetyk Warszawa, dietetyk Łódź